Remont naszego prywatnego domu był przedsięwzięciem wymagającym. Trzeba było usunąć tynki, stare podłogi, część ścian oraz wszystkie instalacje, aby stworzyć przestrzeń od nowa – w pełni dopasowaną do naszych potrzeb i marzeń. Efekt? Przytulne, przemyślane wnętrze, w którym każdy element ma swoje miejsce. Centralnym punktem domu jest salon, gdzie znalazł się duży, okrągły stół, kominek, który buduje atmosferę, i duża, wygodna sofa, zapraszająca do odpoczynku. Jasna, przestronna i ergonomiczna kuchnia z centralnie usytuowanym stołem stała się miejscem spotkań, wspólnych posiłków i codziennych rozmów. Z kolei gabinet, powiększony optycznie fototapetą, sprzyja pracy i skupieniu. To wnętrze to coś więcej niż projekt – to urzeczywistnienie naszej wizji i potrzeb. Czujemy wszyscy, że było to spełnienie naszych marzeń. Projekt zrealizowany we współpracy z Pracownią Stolarską Woodland.
Fot. Tomasz Kocot